Wielcy doktorzy Kościoła: Augustyn, Hieronim, Jan Chryzostom mówią jasno o czyśćcu. Według Soboru Florenckiego „Jeśliby prawdziwie pokutujący zakończyli życie w miłości Boga a jeszcze przed godnym zadośćuczynieniem za popełnione grzechy i zaniedbania, wówczas dusze ich zostaną po śmierci oczyszczone karami czyśćcowymi.
Gościem Salve TV był Grzegorz Górny, dziennikarz, autor książki pt: Ufający. Śladami bł. ks. Michała Sopoćki. - Dzienniczek siostry Faustyny jest najbardziej poczytnym dziełem mistycznym w dziejach świata, a ten dzienniczek zawdzięczamy właśnie bł. ks. Michałowi Sopoćce - mówił Grzegorz Górny, dziennikarz, autor książki pt: "Ufający. Śladami bł. ks. Michała Sopoćki".- Jak się czyta jego życiorys do momentu, kiedy poznał s. Faustynę to jest to świadectwo życie pobożnego, pokornego, a jednocześnie pełnego inicjatyw, buzującego jak gejzer, kapłana - S. Faustyna miała takie wewnętrzne natchnienia, widziała go już wcześniej w jednej ze swoich wizji, dlatego kiedy go zobaczyła, wiedziała, że to jest on - Karolina Zaremba, Salve TV - Chrześcijańska Telewizja Internetowa Diecezji Warszawsko-Praskiej « ‹ 1 › »
zapytał (a) 06.05.2009 o 20:04. Życiorys św. Faustyny , potrzebne na teraz !!! Ksiądz zadał nam dziś na lekcji na jutro napisać życiorys św. Faustyny . Potrzebne na teraz !!! Pilne !. To pytanie ma już najlepszą odpowiedź, jeśli znasz lepszą możesz ją dodać. 1 ocena Najlepsza odp: 100%.
Mający swe korzenie w Polsce Kult Miłosierdzia Bożego jest jedną z najistotniejszych i najbardziej rozpowszechnionych form pobożności katolickiej na przełomie XX i XXI w. Uniwersalny charakter tego kultu nie ulega wątpliwości. Czy to w Ameryce Łacińskiej, czy w Japonii, w Australii, czy też w Polsce, o godz. – czyli w godzinie Miłosierdzia Bożego – wierni odmawiają koronkę, pozostawioną przez s. Faustynę Kowalską, polską siostrę zakonną należącą do Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia. W kościołach całego świata można też znaleźć charakterystyczne wizerunki Jezusa Miłosiernego. Postać św. Faustyny Helena Kowalska, bo takie imię nosiła siostra Maria Faustyna przed wstąpieniem do swego zgromadzenia zakonnego, urodziła się w 1905 r. w Głogowcu, miejscowości położonej w środkowej Polsce, dziś w województwie łódzkim, niedaleko Łęczycy. Skończyła tylko trzy klasy szkoły podstawowej, a od 16. roku życia pracowała jako pomoc domowa, najpierw w Aleksandrowie Łódzkim, w Łodzi, a następnie w Warszawie. Ze względu na ubóstwo jej kandydatura była odrzucana przez kilka kolejnych zgromadzeń, do których się zgłosiła w przekonaniu, że ma powołanie zakonne. W końcu Helenę przyjęło Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia, pod warunkiem wpłaty posagu, na który dziewczyna pracowała przez rok. W 1925 r. wstąpiła do zakonu i rozpoczęła postulat, a w rok później przyjęła obłuczyny oraz imię zakonne Maria Faustyna. Pierwsze śluby złożyła w Łagiewnikach w 1928 r., a w 1933 r. śluby wieczyste. Mieszkała kolejno w Wilnie, w Warszawie w domu na ul. Żytniej, a następnie na ul. Hetmańskiej, w Płocku, znowu w Wilnie, w Walendowie, Derdach i ponownie w Krakowie, gdzie zmarła w 1938 r. W zgromadzeniu pełniła różne posługi, najczęściej polegające na ciężkiej pracy fizycznej. Pracowała m. in. jako furtianka, ogrodniczka, a także sprzedawczyni w prowadzonej przez zgromadzenie piekarni. Pierwsze objawienia s. Faustyny miały miejsce w Płocku w lutym 1931 r. Siostrze ukazywał się osobiście Jezus. W trakcie objawień polecił on zakonnicy zlecenie namalowania obrazu przedstawiającego Jezusa Miłosiernego z zapisanym aktem strzelistym - „Jezu, ufam Tobie!”. Wizerunek ten stanie się jednym z podstawowych elementów nabożeństwa do Miłosierdzia Bożego. Jednocześnie s. Faustyna w czasie objawień otrzymała polecenie doprowadzenia do ustanowienia święta Miłosierdzia Bożego, mającego przypadać w pierwszą niedzielę po Wielkanocy. Od 1933 r. siostra znalazła się pod duchową opieką osobistego spowiednika – ks. Michała Sopoćki, dziś błogosławionego Kościoła katolickiego. Z kolei zalecony w wizjach mistycznych pierwszy obraz Jezusa Miłosiernego powstał w 1934 r. Wizerunek został namalowany w Wilnie przez Eugeniusza Kazimirowskiego, według bezpośrednich wskazówek mistyczki. Dziś obraz ten znajduje się w kościele Miłosierdzia Bożego w Wilnie i stanowi jedną z dwu najbardziej popularnych form tego obrazu. Drugą, bardziej znaną wersją obrazu „Jezu ufam Tobie!” jest ten powstały już po śmierci s. Faustyny w 1943 r. w Krakowie, namalowany z inspiracji ks. Sopoćki przez Adolfa Hyła. Obraz przedstawia postać Jezusa, spoglądającego na widza, ubranego w białą szatę. Pan Jezus unosi na nim prawą rękę w geście błogosławieństwa, lewą zaś – ręką wskazuje na swoje serce. Z Serca Jezusowego biegną dwa promienie: jasny – symbolizujący wodę, oraz czerwony – oznaczający krew, które wytrysnęły z przebitego boku ukrzyżowanego Jezusa. W roku 1935 siostra Faustyna otrzymała od Jezusa, w trakcie swych mistycznych wizji, kolejne polecenie stworzenia zgromadzenia zakonnego, dedykowanego kultowi Miłosierdzia Bożego, a także usłyszała specjalną modlitwę – koronkę Miłosierdzia Bożego. Koronka stała się kolejną podstawową formą pobożności związanej z tym kultem. Niestety, wkrótce potem s. Kowalska zachorowała na gruźlicę. W 1937 r. została uzdrowiona, lecz w kolejnym roku jej stan zdrowia ponownie się pogorszył. Gdy zmarła w październiku 1938 r., pochowano ją w krakowskich Łagiewnikach. Siostra Faustyna była uznawana za stygmatyczkę, choć jej stygmaty były tzw. stygmatami ukrytymi. Zakonnica nie miała widocznych na ciele ran, ale odczuwała fizyczny ból w miejscach ran ukrzyżowanego Jezusa – w dłoniach, stopach, boku, a także na głowie, w miejscu korony cierniowej. S. Kowalska odczuwała intensywny ból w czasie mszy świętej w piątki. Wrażenie to powracało, gdy zakonnica spotykała osoby w stanie grzechu ciężkiego albo zamierzające taki grzech popełnić. Po raz pierwszy te stygmaty ukryte pojawiły się w 1928 r., a potem wróciły po kilkuletniej przerwie w 1936 r. i pozostały aż do śmierci. Polska mistyczka zostawiła też po sobie jeden z najważniejszych tekstów dwudziestowiecznej mistyki katolickiej – „Dzienniczek”. Pisany był on w Wilnie, a następnie w Krakowie, począwszy od lipca 1934 r. do czerwca 1938 r. na wyraźne polecenie Jezusa. Mistyczka sporządzała notatki w związku z wydanym jej nakazem spowiedników: przede wszystkim – ks. Michała Sopoćki, a także za pozwoleniem przełożonych Zgromadzenia. Dzieło składało się w sumie z sześciu zeszytów i zawiera opis życia wewnętrznego autorki. Znajdujemy w nim także opis życia klasztornego s. Faustyny, jej cierpień fizycznych i duchowych, natomiast główny nacisk kładziony jest w nim na życie wewnętrzne przyszłej świętej. Zawiera opis doznawanych przez nią mistycznych wizji Chrystusa, w których wskazuje on na Miłosierdzie Boże, jako na jedyny ratunek dla świata. „Dzienniczek” s. Faustyny jest jednym z najczęściej przekładanych dzieł polskiej literatury. Ma ponad 30 oficjalnych tłumaczeń na języki obce, a powstają nowe, używane w częściach globu odległych od Polski, takich jak tagalo, czy suahili. Kilka słów należy poświęcić wspomnianemu już spowiednikowi s. Faustyny i najważniejszemu obok niej głosicielowi kultu Miłosierdzia Bożego. Ks. Michał Sopoćko był księdzem archidiecezji wileńskiej i profesorem teologii pastoralnej na Wydziale Teologicznym Uniwersytetu Stefana Batorego w Wilnie, a po zakończeniu II wojny światowej wykładowcą Wyższego Seminarium Duchownego w Białymstoku, a więc w tej części archidiecezji wileńskiej, która znalazła się w granicach powojennej Polski. W czasie wojny w latach 1942-1944 ks. Sopoćko był zagrożony aresztowaniem przez Niemców – w związku z tym, że był zaangażowany w pomoc ukrywającym się Żydom. Musiał więc w tym okresie sam ukrywać się poza miastem pod fałszywym nazwiskiem. Zasługi tego kapłana dla kultu Miłosierdzia Bożego są poważne. Zgodnie z zaleceniami otrzymanymi przez s. Faustynę założył on w 1942 r. w Wilnie nowe zgromadzenie Sióstr Jezusa Miłosiernego. Po zakończeniu działań wojennych przeniosły się one w granice powojennej Polski, a w 1955 r. zgromadzenie otrzymało zezwolenie na funkcjonowanie na prawie diecezjalnym w administraturze apostolskiej w Gorzowie. Dzieje kultu Miłosierdzia Bożego Kult zapoczątkowany wizjami s. Faustyny Kowalskiej, a następnie propagowany przez ks. Sopoćkę szerzył się początkowo z wieloma problemami. Ważnym impulsem do rozprzestrzeniania się tej formy pobożności stała się II wojna światowa. W trakcie okupacji niemieckiej mieszkańcy Wilna rozpowszechnili w całym kraju kult Miłosierdzia Bożego, doskonale pasujący do tragicznych warunków wojny i okupacji, gdy mógł stanowić dla wielu cierpiących źródło duchowej nadziei. Obrazki Jezusa Miłosiernego towarzyszyły polskim zesłańcom w związku Sowieckim, a także więźniom i ofiarom obozów koncentracyjnych. Żołnierze armii gen. Władysława Andersa, w większości złożonej z uratowanych z sowieckiego zesłania, przenieśli to nabożeństwo na cały świat, bowiem armia ta trafiła najpierw na Bliski Wschód, potem do Włoch i Wielkiej Brytanii. Kult dotarł też w tym okresie do USA wraz z pallotynem - ks. Józefem Jarzębowskim. Na ziemiach polskich kult promieniował głównie z Łagiewnik, gdzie znalazły się wspomniany już obraz pędzla Hyły oraz miejsce pochówku zmarłej w 1938 r. mistyczki. Kult Miłosierdzia Bożego nie od razu spotkał się z akceptacją Kościoła oficjalnego. W 1946 r. wprawdzie prymas Polski kard. August Hlond wraz z episkopatem Polski poprosił Stolicę Apostolską o ustanowienie na ziemiach polskich uroczystości Miłosierdzia Bożego w tzw. niedzielę przewodnią, jednak petycja ta nie znalazła zrozumienia w Rzymie. Nie zyskały też kanonicznego potwierdzenia wizje opisane w „Dzienniczku”. Teolodzy nie starali się początkowo pogłębić znajomości tej formy pobożności, a władze kościelne obawiały się niekontrolowanego rozwoju kultu inspirowanego wizjami s. Faustyny. Krytycznie do form kultu Miłosierdzia Bożego odnieśli się metropolita wileński, rezydujący w Białymstoku abp. Romuald Jałbrzykowski oraz biskup przemyski – Franciszek Barda. Kulminacją kryzysu było wydanie w 1958 r. przez Święte Oficjum zakazu kultu Miłosierdzia Bożego w formach zaproponowanych przez s. Kowalską. Wpłynęły na to przekłamania w tłumaczeniach z polskiego ocenianych przez Święte Oficjum. Inną przyczyną były realne nieprawidłowości w rozwoju kultu spowodowane brakiem dostatecznej refleksji teologicznej nad tą formą pobożności. Błędnie interpretowano kolory promieni wychodzących z serca Jezusa – jako nawiązanie do biało-czerwonej polskiej flagi. W tym samym 1958 r. po raz pierwszy w tej kwestii zabrał głos nowo mianowany biskup pomocniczy archidiecezji krakowskiej Karol Wojtyła. W opinii przygotowywanej na potrzeby Świętego Oficjum pozytywnie wypowiedział się on o nowym kulcie. Opinia watykańskiej dykasterii zakazywała wprowadzenia święta Miłosierdzia Bożego, a także zakazywała rozpowszechniania obrazków Jezusa Miłosiernego i pism s. Kowalskiej. Kult wizerunku Jezusa Miłosiernego uzależniała od zgody miejscowego biskupa. Ostrzegała też orędownika kultu ks. Sopoćkę przed dalszym propagowaniem kultu. Jednak pomimo zakazu rozpowszechniania wydanego przez Stolicę Apostolską, kult przetrwał. Był on – za zgodą abp. Eugeniusza Baziaka – kontynuowany w Łagiewnikach. Arcybiskup Karol Wojtyła, który na początku lat 60. XX w. stanął na czele metropolii krakowskiej, w 1965 r. zainicjował proces beatyfikacyjny s. Faustyny Kowalskiej. W 1968 r. trafił on do watykańskiej Kongregacji Spraw Beatyfikacyjnych. Wówczas ponownie rozpoczęło się badanie pism polskiej zakonnicy. Zajął się tym m. in. jako cenzor – ks. prof. Ignacy Różycki, krakowski teolog, który choć początkowo niechętny kultowi, stał się wkrótce jednym z najgorliwszych propagatorów nowej formy pobożności. Wielkie zasługi położyli na polu pogłębienia uzasadnienia teologicznego kultu Miłosierdzia Bożego także księża pallotyni. Na podstawie poszerzonych opinii cenzorów, w 1977 r. kard. Wojtyła napisał do Kongregacji Nauki Wiary w celu wyjaśnienia wątpliwości wokół nabożeństwa. Pragnął wykazać, że pisma s. Faustyny nie zawierały treści sprzecznych z doktryną katolicką i moralnością. W kwietniu 1978 r. Kongregacja Nauki Wiary przychyliła się do jego argumentacji i odwołała dekret Świętego Oficjum z 1958 r. Już w październiku tego samego roku zdeklarowany obrońca kultu Miłosierdzia Bożego – kard. Wojtyła – został papieżem, jako Jan Paweł II. Od tego momentu władze kościelne w pełni zaangażowały się w propagowanie nowego kultu. Papież uznał wręcz szerzenie kultu Miłosierdzia Bożego za swoje szczególne zadanie. W 1981 r. Jan Paweł II opublikował encyklikę poświęconą Bożemu Miłosierdziu – Dives in misericordia. Papież ten uważnie obserwował proces beatyfikacyjny s. Faustyny, a ostatecznie w 1993 r. w niedzielę przewodnią, ogłosił s. Kowalską błogosławioną Kościoła katolickiego. Stało się to impulsem decydującym o gwałtownym rozwoju kultu Miłosierdzia Bożego. Jak podaje Ewa Czaczkowska np. w latach 1993-2000 liczba pielgrzymów do Łagiewnik wzrosła sześciokrotnie. W 1995 r. Kościół w Polsce uzyskał zezwolenie na obchodzenie święta Miłosierdzia Bożego w niedzielę przewodnią. Wreszcie, w 2000 r. Jan Paweł II – ponownie w pierwszą niedzielę po Wielkiejnocy – kanonizował św. Faustynę Kowalską. Jednocześnie ogłosił dla całego Kościoła powszechnego ustanowienie w niedzielę przewodnią święta Miłosierdzia Bożego. Jan Paweł II zaangażował się także osobiście w budowę sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Łagiewnikach – w miejscu gdzie spoczywały relikwie św. Faustyny, a także gdzie znajdował się słynący łaskami i otoczony kultem obraz Bożego Miłosierdzia, pędzla Adolfa Hyły. Sam odwiedził Łagiewniki dwukrotnie – w 1997 r. podczas swej VI pielgrzymki do Polski oraz w 2002 r. – podczas ostatniej – VIII wizyty w Ojczyźnie. Podczas ostatniej z wizyt, papież nazwał krakowskie sanktuarium „światowym centrum kultu Miłosierdzia”. Konsekrował tamtejszą nową świątynię i dokonał przy tej okazji uroczystego zawierzenia świata Bożemu Miłosierdziu. Był to akt pobożności osobiście zaprojektowany i przeprowadzony przez Jana Pawła II. Od tego momentu na całym świecie powstały liczne sanktuaria Bożego Miłosierdzia. Ustanowiono je na wszystkich kontynentach, a po kilka znajduje się m. in. w Argentynie, Brazylii, Chile, Ekwadorze, Hiszpanii, na Filipinach, we Francji, w Indiach, we Włoszech, w Meksyku, w Słowenii, w USA i oczywiście w Polsce. Papież Jan Paweł II oraz ks. Sopoćko, nazywani apostołami Bożego miłosierdzia, także zostali wyniesieni na ołtarze. Pierwszy, zmarły w 2005 r., został beatyfikowany w 2011 r., a kanonizowany w trzy lata później. Natomiast ks. Sopoćko, zmarłego w 1975 r., beatyfikowano w roku 2008. Kult Bożego Miłosierdzia pozostaje – obok kultu św. Jana Pawła II – prawdopodobnie najpoważniejszym polskim wkładem w rozwój dwudziestowiecznej pobożności katolickiej. dr hab. Paweł Skibiński Bibliografia: Św. Faustyna Kowalska, Diary of Saint Maria Faustina Kowalska: divine mercy in my soul, Kraków 2012. Ewa K. Czaczkowska, Siostra Faustyna. Biografia Świętej, Kraków 2012. Ewa K. Czaczkowska, Cuda świętej Faustyny, Kraków 2014. Ewa K. Czaczkowska, Papież, który uwierzył. Jak Karol Wojtyła przekonał Kościół do kultu Bożego Miłosierdzia, Kraków 2016. Ewa K. Czaczkowska, Kult Bożego Miłosierdzia 1938–2002, „Teologia Polityczna”, nr 10, 2018, s. 147-158. Grzegorz Górny, Janusz Rosikoń, Ufam. Śladami Siostry Faustyny. Warszawa 2009. Grzegorz Górny, Janusz Rosikoń, Ufający. Śladami bł. ks. Michała Sopoćki, Warszawa 2012. Jacek Grzybowski, Mistyczka i Ojczyzna. O narodowych i politycznych przesłaniach Dzienniczka św. s. Faustyny Kowalskiej, „Teologia Polityczna”, nr 10, 2018, s. 103-124. Maria Winowska, Prawo do Miłosierdzia. Posłannictwo siostry Faustyny, Paryż 1974. Fot. Św. Faustyna Kowalska, Wikipedia.

Również wiele sióstr w jej zakonie próbowało ją przekonać, że jej ''wizje'' są pochodzenia demonicznego. Na koniec napiszę jeszcze, że Siostra Faustyna przyznała, że do jej ust czasami przychodziły bluźniercze słowa! Katolików kategorycznie wzywamy do nieodmawiania ''Koronki do Miłosierdzia Bożego'' Siostry Faustyny Kowalskiej.

Noclegi, Tanie Noclegi nad Morzem, Nocleg w Górach, nad Jeziorem – mapy E-Turysta. Ul. Siostry Faustyny - Mapa Kowale, plan miasta, ulice w Kowalach - E-turysta. Internetowa mapa miast i województw w całej Polsce. Szukasz planu miasta, ulicy, dzielnicy? Jest to jedna z apokaliptycznych przepowiedni. Według siostry znakiem końca czasów jakie znamy jest nadejście miłosierdzia Bożego. Tuż po tym nadejdzie dzień sprawiedliwości. Święta Faustyna uważała, że jej dążenia do ustanowienia Miłosierdzia Bożego Świętem katolickim jest ostatnią nadzieją dla ludzkości na zbawienie.

duchowym siostry Faustyny Kowalskiej. W konfesjonale podczas słuchania jej spowiedzi zetknął się z jej objawieniami. Trzeba przyznać, że mu przypadła trudna rola; jako spowiednik musiał rozeznać czy wizje siostry Faustyny są prawdziwymi objawieniami czy może są to tylko jej własne urojenia? Do tych spraw

Siostra Łucja, właśc. Lúcia Santos, znana również jako Lúcia de Jesus dos Santos OCD (ur. 22 marca 1907 w Aljustrel, zm. 13 lutego 2005 w Coimbrze) – portugalska zakonnica, która była świadkiem objawień maryjnych w Fátimie w 1917, apostołka pierwszych sobót, Służebnica Boża Kościoła katolickiego.
Kolejny z serii modlitewników "Skuteczny Święty". Tym razem książeczka poświęcona jest wstawiennictwu św. Faustyny Kowalskiej. Edycja św. Pawła . w modlitewniku znajdują się modlitwy do Miłosierdzia Bożego, a także modlitwy za jej pośrednictwem, litanie, koronki, nowenny oraz ulubiona modlitwa tej Świętej. Jak przypomina portal "Interia", 25 sierpnia obchodzimy 3. rocznicę urodzin siostry Faustyny. Jest ona znana głównie za sprawą licznych objawień, które zapisała w swoim "Dzienniczku". Wśród wielu wizji, jakie opisała, znalazły się również te, dotyczące końca czasów, kiedy Jezus Chrystus ponownie wróci na ziemię. RL1ot.
  • 3wqfyuywu7.pages.dev/59
  • 3wqfyuywu7.pages.dev/8
  • 3wqfyuywu7.pages.dev/50
  • 3wqfyuywu7.pages.dev/52
  • 3wqfyuywu7.pages.dev/28
  • 3wqfyuywu7.pages.dev/23
  • 3wqfyuywu7.pages.dev/11
  • 3wqfyuywu7.pages.dev/12
  • wizje siostry faustyny o polsce